Jak wiele osób na całym świecie, uwielbiam podróżować i można powiedzieć, że jest to moja życiowa pasja. Czasem są to bardzo niskobudżetowe podróże, z racji braku wystarczającej ilości pieniędzy i czasu. Mimo wszystko wraz z grupką moich znajomych, wprost nie potrafimy sobie wyobrazić roku, bez jakiegoś ciekawego wypadu i wspólnej integracji. Często planując wcześniej jedną z wycieczek, zastanawiamy się jaka odległość dzieli jedno miasto od drugiego i sprawdzamy od razu na telefonach, ile kilometrów będziemy mieć do pokonania. Staramy się najczęściej wybierać trasę wycieczek tak, by jak najmniej czasu spędzić w podróży i pobyć chociaż dwa pełne dni w miejscu docelowym. Z racji, że przez cały rok mamy w polskim kalendarzu kilka długich weekendów i wypadają one raz na czas, to możemy sobie wcześniej zrobić swoisty plan. Paczka jest do tego stopnia zgrana i znamy się tak dobrze, że czasem bywa nawet tak, że osoba układająca plan wie w ciemno, kto tym razem pojedzie, a kto przez swoje życie zawodowe i prywatne nie da rady się z nami wybrać. Gdy brakuje nam jednej, lub dwóch osób i wykruszy się kilku stałych wyjazdowiczów, staramy się wtedy dobrać kilka osób z zewnątrz i dzięki temu nasza paczka zawsze się powiększa. W najgorszym wypadku zostaje na tym samym poziomie, gdyż jak to w życiu ktoś musi czasem wyjechać na kilka miesięcy, czy też lat za granicę i na to miejsce wpada ktoś inny. Jeśli dana osoba nie pasuje do nas wyraźnie i czujemy, że to nie ten klimat, a kolejne wyjazdy mogły by na tym ucierpieć, przestajemy ją po prostu zabierać i dajemy lekko do zrozumienia, że mamy już inne plany. W życiu nie ma się bowiem co obrażać i palić za sobą mosty. Sporo ludzi ma jednak tak, że przebywa z kimś na siłę przez wiele lat i męczy się przy tym bardzo, gdyż nie potrafi, lub nie ma na tyle siły, by wyjść z toksycznych znajomości i powiedzieć im basta. Ludzie nie zdają sobie sprawy z tego, jak piękne może być życie i jak wiele możliwości w nim mamy. W każdy dzień możemy zmienić wszystko i jeśli tylko chcemy wyjechać gdzieś daleko. Mnóstwo naszych znajomych, którzy należeli kiedyś do naszej paczki podróżniczej, wyjechało właśnie w podróż i są w niej do teraz. Czterech znajomych postanowiło zwiedzić Argentynę, mając tylko na bilet w jedną stronę i kilkaset dolarów na jedzenie, czy też hotel. Pieniędzy wystarczyło im bowiem tylko na tydzień i tak też to sobie zaplanowali. Chcieli się chwilę pobawić i wyluzować, a później iść tam do jakiejkolwiek pracy i zarabiać na utrzymanie. W weekendy mieli w planie zwiedzanie i tak przez 4 lata udało im się poznać cały ten kraj region po regionie. Takie decyzje życiowe trzeba po prostu podziwiać i się nimi inspirować, gdyż jest to warte podziwu i może wpłynąć na nas wielu. Ilu z nas pracuje całe życie, odkłada pieniądze, a tak naprawdę uciekły nam lata życia, w których jesteśmy młodzi, pełni wigoru i mamy największą chęć do życia. Gdyby każdy człowiek chociaż raz w swoim życiu zrobił coś spontanicznego, byłby dużo bardziej szczęśliwy.