Choć lato trwa w najlepsze, to projektanci już od dawna wiedzą, czym zaskoczą swoich fanów na jesień. Niebawem wrześniowo-październikowymi propozycjami zapełnią się wszystkie ważniejsze galerie handlowe. Warszawa nie stanowi tu wyjątku – wręcz przeciwnie, stolica będzie jednym z wyznaczników tegorocznych trendów. Dlatego każda osoba, dla której moda jest ważnym aspektem życia, na pewno oczekuje co też nowego będzie można na siebie założyć. Jakie kolory będą dominować? Czy pojawi się coś „kiczowatego”?
Buty, buty, buty
Zazwyczaj o tym, co będzie modne w danym sezonie, decydują najważniejsze fashion weeki odbywające się w Nowym Jorku, Londynie, Paryżu czy Mediolanie. To właśnie tam topowi projektanci mody pokazują co będziemy nosić. Dzięki temu sieciówki mają czas, by się zainspirować najnowszymi trendami.
Jeżeli chodzi o buty, to na pewno fanki wygody mają powody do radości, bowiem nadal będą królować buty na słupku. Świetnie wyglądają nie tylko na szczupłych nogach, ale i na tych nieco większych, bowiem optycznie je wyszczuplają i modelują łydkę oraz udo. Ponadto są bardzo wygodne i stabilne od tradycyjnych szpilek – można w nich wręcz biegać cały dzień. Dobrze jest się zaopatrzyć w co najmniej dwie pary – zamszowe i ze skóry, bo to one mają być hitem tej jesieni. W Polsce wyznaczają trendy również galerie handlowe. Warszawa pod tym względem na pewno nie zawiedzie!
Kolory mają znaczenie
Jesień to oczywiście ciemne i bardziej stonowane kolory, które możemy przełamać klasyczną bielą, beżem czy też jasnym brązem. Już teraz w sklepach możemy zobaczyć, że wśród najnowszych kolekcji pojawia się przede wszystkim czerń, brąz oraz ciemna zieleń. Ten ostatni kolor jest bardzo uniwersalny – w połączeniu ze złotem tworzy bardzo elegancki zestaw, natomiast przełamany sportowymi dodatkami pasuje także do casualowych kreacji. Drugim takim niestandardowym, ale mocno wykorzystywanym w tym sezonie kolorem, będzie fiolet w bardzo soczystym odcieniu. Jego siła tkwi w tym, że pasuje zarówno brunetkom, jak i blondynkom. Wyzwaniem dla wielu pań będzie pomarańcz – ta barwa już nie każdemu pasuje, dodatkowo nie każdy się w niej dobrze czuje. Powoduje ona jednak wniesienie świeżości do naszej garderoby. Jeżeli boimy się wystąpić w bluzie czy spodniach tego koloru, to zainwestujmy w dodatki – małą torebkę, obcas albo biżuterię.
Kołnierzyki czy skóra?
Na wybiegach w tym roku królowały kołnierzyki. Sam ten fakt może jeszcze nie dziwi, natomiast zaskoczeniem był ich pokaźny rozmiar. Spotkamy je już nie tylko w koszulach, ale także w sukienkach. Te wykorzystane w najnowszych kolekcjach będą prawdopodobnie bardzo frywolne oraz zdobne, często występując w formie falban. Warto się więc zaopatrzyć w choć jedną bluzkę czy sukienkę tego typu. Poza tym pamiętajmy, że powiedzenie „moda wraca” będzie również aktualne w tym roku. Satynowe, bieliźniane dodatki będą królować w tym sezonie, mimo iż wiele osób potrzebuje czasu, by się do nich przyzwyczaić (i przy okazji nie mylić z kompletem do spania). To samo dotyczy polarów – dla jednych są totalnie passe, jednak w tym roku zmarzluchy podziękują projektantom. Wrócą one do sklepów, tylko w bardziej nowoczesnym wydaniu.
Ostatnim trendem będzie skóra, a dokładnie skórzane spodnie czy sukienki – jest to klasyka, która co jakiś czas wraca do łask. Szczególnie powinniśmy wypatrywać obcisłych, klasycznych sukienek do kolana oraz krótkich spódniczek.
Dla jednych trendy w modzie mogłyby nie istnieć, bowiem mają swój styl, którego nie lubią zmieniać. Oczywiście, są wśród nas także „modowi wymiatacze”, które klasyczne ubrania ze swojej szafy uzupełniają trendami i kreują wygląd polskiej ulicy. Warto przeczytać, co w tym roku będzie na topie, aby nie przeoczyć żadnej okazji do zabłyśnięcia.